Posłuchaj Mojej Historii
Witamy w Listen to My Story, przestrzeni poświęconej dzieleniu się poruszającymi i wzruszającymi historiami starszych kobiet, które doświadczyły odrzucenia i porzucenia przez własne rodziny. Tutaj oddajemy głos tym kobietom, ukazując historie życia pełne bólu, ale także odwagi, odporności i nadziei.
Naszym celem jest poruszyć Cię, zainspirować do refleksji i przypomnieć wszystkim o tym, jak ważne jest docenianie i szanowanie osób starszych. Każda historia to zaproszenie do spojrzenia poza pozory i zrozumienia bogactwa doświadczeń, które często są przemilczane.
Jeśli wierzysz, że każda historia zasługuje na opowiedzenie, Listen to My Story to odpowiednie miejsce dla Ciebie. ❤️
👉 Zasubskrybuj kanał i dołącz do nas w tych historiach pełnych emocji i nauki.
Mój syn porzucił mnie w domu opieki w dniu moich urodzin. Tydzień później kupiłam los na loterię i…
Syn wyrzucił mnie, krzycząc: „Twoje miejsce jest na śmietniku” — odeszłam z 9,5 mln jego spadku....
Synowa przekonała syna do sprzedaży farmy! Nie wiedzieli, że mam kredyt jej rodziców!
Mój mąż zmarł Kilka godzin później dzwoni jego szef „Proszę pani, musi pani zobaczyć, co odkryłem”
„Nie przychodź na ślub – moja teściowa tu rządzi” – napisała moja córka po tym, jak spłac...
Mój syn chciał, żebym odszedł… Kilka godzin później odkryli cenę mojej utraty ‐ Feito com
Moje dzieci oddały mnie do domu opieki „Będzie ci tam lepiej” — dwa lata później się dowi
Wnuczka zadzwoniła zapłakana z Posterunku… Co nastąpiło później, zszokowało wszystkich! ‐ F
Powiedział, że jestem stary i martwy – więc zamiast tego zakopałem dom za 4 miliony złotyc
Zięć uderzył mnie, zażądał kluczy do willi $60M PLN na ślubie córki, na oczach wszystkich!
Prawdziwa historia: Mój syn uderzył mnie, gdy odmówiłam mu dania 80 000 zł na ślub - „Masz rację”.
Narzeczona mojego syna uderzyła mnie w twarz na ich ślubie, ale jego reakcja sprawiła, że zbladła.
Mój mąż powiedział: „Panowie, jeden dolar za kolację z moją nudną żoną!” Ale potem...
Mój syn roześmiał się: „Ja będę żył swoim życiem, a ty zajmiesz się moimi dziećmi. Taka jest zasada”