OMIJAMY najbardziej znaną atrakcję BUDAPESZTU… i nie żałujemy! Pojechaliśmy do Szentendre

instagram:
  / photo_kartkazpamietnika  

Zacznij wspierać nasz kanał, a dostaniesz te bonusy:
   / @kartkazpamietnika  

Dzień zaczynamy klasycznie – śniadanie w naszej przyczepie campingowej, kawa w dłoni i plan zwiedzania gotowy. Tym razem kierujemy się na drugą stronę Dunaju – do historycznej Budy! 🏰

Pierwszy przystanek to pozostałości po kościele św. Marii Magdaleny – miejsce może mniej znane, ale pełne niezwykłej atmosfery. Choć dziś pozostała z niego tylko wieża, to historia, która się tu kryje, robi wrażenie.

Następnie przenosimy się do serca Budy – zwiedzamy kościół św. Macieja, który zachwyca zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz, oraz wchodzimy na Basztę Rybacką, skąd rozciąga się jeden z najpiękniejszych widoków na Budapeszt i Parlament. Nie da się ukryć – to idealne miejsce na zdjęcia i chwilę zachwytu nad miastem. 📸

Mimo że mieliśmy w planach zwiedzanie zamku, zmieniamy decyzję – przygoda wzywa nas gdzie indziej! Pakujemy się i ruszamy do Szentendre, artystycznej perełki niedaleko Budapesztu, znanej z kolorowych uliczek, galerii i spokojnej, wakacyjnej atmosfery. 🧡

W Szentendre obowiązkowy przystanek na lody – bo przecież nie ma wycieczki bez czegoś słodkiego! Spacerujemy po urokliwym centrum, zaglądamy w wąskie uliczki i podziwiamy lokalny klimat.

Na koniec dnia odwiedzamy Muzeum Marcepanu – wchodzę tam tylko ja i Laura… reszta naszej ekipy została na zewnątrz, przekonana, że to tylko „mała ciekawostka”. Szybko się okazuje, że to była pomyłka – kolekcje, detale i słodkie dzieła sztuki naprawdę robią wrażenie. Kto nie był, ten żałuje! 😄

To był intensywny, pełen wrażeń dzień – zapraszamy Was do wspólnego odkrywania! Jeśli lubicie rodzinne podróże, zwiedzanie z dziećmi i szczere relacje z drogi – ten filmik jest dla Was.
mail:
[email protected]

produkty REDODO:
https://www.redodopower.de/?ref=ayawxoio
kupon zniżka 5% --- KARTKA