Valencia - część 1 - Widziałem Świętego Graala!

Zwiedzałem Stare Miasto.
Postanowiłem zrobić rundę, wybierając wcześniej punkty, które chciałem zobaczyć.
Zwieńczeniem było zwiedzanie Katedry i Kaplicy Świętego Kielicha, czyli słynnego Świętego Graala.
Na początek minąłem kościół Św. Marcina.
Nad wejściem rzeźba św.Marcina na koniu oddającego część swego płaszcza żebrakowi.
Dalej plac katedralny z piękną bryłą Katedry, którą budowano przez 700 lat, dlatego ma pomieszane style, od romańskiego przez średniowiecze aż do baroku i neoklasycyzmu.
Jak większość zabytkowych kościołów w Walencji powstała ona w miejscu meczetu po odbiciu Półwyspu Iberyjskiego z rąk Maurów w 1238 roku.
Nad katedrą góruje dzwonnica zwana El Micalet.
Idąc dalej dotarłem do bramy Torres dels Serrans. Za 2,00 € można wejść na jej szczyt. Więc skorzystałem.
Dalej przeszedłem granicą dawnych murów na zachód i południe, po drodze mijając pomnik autora powieści o Don Quijote z La Manchy, czyli Miguela Cervantesa.
Tak dotarłem do drugiej historycznej bramy, Torres de Quart. Potężne mury robią wrażenie.
Dalej plątaniną uroczych uliczek doszedłem do dawnej granicy dzielnic muzułmańskiej i chrześcijańskiej. To Portal de la Valldigna.
Następnie poszedłem w kierunku Mercat Central, gdzie za 6,00 € kupiłem i zjadłem przepyszną paellę vegetal. Ale wybór paelli był niesamowity. Na pewno będąc tu każdy coś dla siebie znajdzie.
Po posiłku ruszyłem dalej.
Minąłem Llotja de la Seda, czyli średniowieczny budynek Gieldy Jedwabiu.
Wstęp 2,00 €, a jeżeli ktoś chce skorzystać z audioguide wtedy dodatkowo trzeba zapłacić 2,25 €. Można wziąć za darmo broszurkę z mapką za darmo i ja tak zrobiłem.
Budynek w sumie niewielki, ale robi wrażenie.
Wchodzi się do patio, które jest małym ogrodem z niewielką fontanną pośrodku. Dalej przechodzi się do Sali Kontraktowej. Ta wypełniona jest spiralnymi kolumnami, które otwierają się jak palmy, tworząc piętnaście sklepień obejmujących całą przestrzeń.
Dalej przechodzi się do niewielkiej kaplicy i sali Trybunału Morskiego.
A jakie piękne są tam sufity!
Budynek Giełdy Jedwabiu jest od 1996 roku wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Dalej minąłem dwa kościoły San Juan del Mercado i Santa Caterina i przez Placa Redona wróciłem na plac przed Katedrą.
Zwiedziłem piękne wnętrze i Kaplicę Santo Caliz (Świętego Kielicha) oraz wszedłem na wieżę dzwonną El Micalet.
Cena za zwiedzanie katedry 10,00 €, za wejscie na wieżę 3,00 €. Są dwie osobne kasy i można wybrać tylko katedrę lub tylko wieżę.
Sześć godzin się włóczyłem ale było bardzo przyjemnie. Ciepło +18°C, więc idealnie na spacerek.

0:00 - czołówka
0:11 - podróż
2:53 - spacer po Walencji
3:55 - Placa de la Reina
4:39 - katedra z zewnątrz
5:49 - Torres dels Serrans
8:52 - uliczki i karmelicki kościół Św. Jana od Krzyża
10:22 - pomnik Cervantesa
10:53 - Torres de Quart
12:08 - Portal de la Valldigna
13:07 - Marcat Central
15:05 - paella
16:36 - Llotja de la Seda
24:00 - uliczki i kościół Santa Catalina
25:36 - Katedralne wnętrza - ołtarz
27:12 - Virgen de la Cadira i Relikwie Św. Wincentego
27:53 - wieża El Micalet
29:13 - Capilla del Santo Caliz