Bukowe Berdo. Bieszczady zimą, wyprawa z Muczne. Warunki na szlaku

Witajcie. Tym razem postanowiliśmy zdobyć nasz drugi zimowy szczyt w Bieszczadach tj, Bukowe Berdo. Naszą przygodę rozpoczyna się dość wcześnie bo około 4 rano. Przygotowanie się do podróży. Około godziny piątej jesteśmy już w drodze. Podróż zajmuje nam około dwie i pół godziny. O godzinie 7.20 meldujemy się w miejscowości Muczne. I na rozgrzewkę wyciągamy auto z zaspy, przez ten incydent na wejściu na szlak jesteśmy dopiero o godzinie 8.30. I tu zaczyna się nasza przygoda.
Na początku przecieramy szlak ze świeżego puchu śnieżnego. Dotarcie do Tablic informacyjnych zajmuje nam około godziny. Po krótkim odpoczynku ruszamy dalej. Po kolejnych 20 minutach rozdzielamy się. Sławek z Maksem ruszają w stronę granicy lasu, a Panie wraz z Kubusiem zawracają. Na granicy lasu napotykamy na zamarznięte drzewa pokryte świeżym puchem śnieżnym. Udaje nam się dotrzeć do grzbietu, i podziwiać widoki. Jednak nie decydujemy się na atak szczytu Bukowego Berda ze względu na olbrzymią czarną chmurę która to przeszywała szczyt Bukowego Berda. Zawracamy. Tym razem pokonała nas pogoda i warunki, a może nie. A może wygraliśmy piękne widoki i bezpieczny powrót...
Tak czy inaczej wyprawę zaliczamy do tych udanych.
Trzymajcie się cieplutko i życzymy wam tyle samo powrotów co wyjść. :D

Spis:
0:00 - 3:41 - Trasa przez las iglasty
3:42 - 4:33 - Zobaczcie ile tu jest śniegu
4:34 - 5:09 - Zmierzamy do granicy lasu
5:10 - 5:40 - Piękny śnieżny krajobraz
5:41 - 8:15 - Podziwiamy piękne widoki
8:16 - 8:57 - Schodzimy
8:58 - 10:48 - Nasze wrażenia z wyprawy na Bukowe Berdo
10:49 - 13:41 - Zdjęcia

@