Bravi Ragazzi (nightcore, remix)

Orgonal:    • Tymek - Bravi Ragazzi (prod. SHDOW, Worek)  
Lyrics:
dwa dzieciaki z jednej ławki
życie twarde jak czerstwy chleb
dziś prawie, Bravi Ragazzi
rozjebaliśmy tę grę
dwa dzieciaki z jednej ławki
bez perspektywy żadnej
dzisiaj to my Bravi Ragazzi
na śniadanie świeży chleb

buty zdarte od dreptania w górę
... odciski na dłoniach
możesz polegać tylko na swoich nogach
żeby prowadziły tam, gdzie narysowałem plan
moje szkice to wyrocznie
u mnie to norma
płynie to constans
rzucam się ślepo w tę otchłań co przyśpiesza tętno
w tym świecie, gdzie na każdym rogu się mierzysz z depresją
mam inną banie, nie inny świat
tu nie liczy się czas
tu nie liczy się czas
jebać ten hajs!

dwa dzieciaki z jednej ławki
życie twarde, czerstwy chleb
dziś prawie jak Bravi Ragazzi
rozjebaliśmy tę grę
dwa dzieciaki z jednej ławki
bez perspektywy żadnej
dzisiaj to my Bravi Ragazzi
na śniadanie świeży chleb

zaczynałem wszystko w dołach
milion razy upadłem
było pryz mnie tylko paru, dla których dziś walczę
w kłębach tego syfu widziałem popłakaną matkę
nie wierzyła w to ze uda się, wierzyłem bardziej
dzisiaj wierze w to mocniej niż Bóg mi dał
na starcie przejebane, potem przejebany plan
wymyśliłem sobie, gram losu na nerwach
i w chu* mam czy to dla ciebie jest klęska

mam inną banie, nie inny świat
tu nie liczy się czas
tu nie liczy się czas
jebać ten hajs!

dwa dzieciaki z jednej ławki
życie twarde, czerstwy chleb
dziś prawie jak Bravi Ragazzi
rozjebaliśmy tę grę
dwa dzieciaki z jednej ławki
bez perspektywy żadnej
dzisiaj to my Bravi Ragazzi
na śniadanie świeży chleb
dwa dzieciaki z jednej ławki
życie twarde, czerstwy chleb
dziś prawie jak Bravi Ragazzi
rozjebaliśmy tę grę
dwa dzieciaki z jednej ławki
bez perspektywy żadnej
dzisiaj to my Bravi Ragazzi
na śniadanie świeży chleb