Sweet Illusions (Shadows, 1994)

Drugie miejsce w demo compo podczas pierwszego party w historii atarowskiej demosceny, w którym odbyła się rywalizacja zajęli organizatorzy, czyli grupa Shadows.

W produkcji, która zajmowała dwie strony dysku obejrzymy m.in.:

zdigitalizowane zdjęcia autorów (miks trybów graficznych w linii!),
shadeboby,
edytowalny plotter,
pseudo ray-tracing,
druciane wektory,
tzw. rubber picture
wiggle scroller,
edytowalną plazmę (autorstwa Sebana),
techno part,
bitmap zoomer,
multiplekser sprajtów,
track scroller,
star wars scroller,
wypełniane wektory (a także stencil vectors, cieniowane wektory, glenz, itp.)

Kilka wspomnień jednego z organizatorów - Dave'a:

"Party zostało zorganizowane w głównej mierze (kwestie logistyczne itd.) przez Mr. Wita oraz mnie (byliśmy jeszcze wtedy nieletni!), z pomocą Cedynia, Katany oraz całej reszty Shadows (Konopa, Jordana i Bartmana). Z rezydentów byli jeszcze nasi przyjaciele – Jogurt oraz Paweł (zapomniałem ksywy), którzy tworzyli wtedy już produkcje na PC (obaj to koderzy).

Przybyła licząca się wtedy czołówka sceny Atarowskiej – poza Shadows (Częstochowa, Sosnowiec), również ekipy z Warszawy oraz Białegostoku (LBS). Wszyscy aktywnie uczestniczyli w party oraz byli zaangażowani w wystawienie swoich własnych produkcji, super sprawa. Przyczyniło się to do tego, że pod względem produkcji było to party z prawdziwego zdarzenia.
Klimat party był dosyć „surowy”, nie obyło się bez fraktali itp. Ale mimo to, cała impreza przebiegała w bardzo przyjacielskim klimacie. Może poza ciekawskimi lokalasami, którzy szukali zaczepki – miejsce party mieściło się na „peryferiach” Częstochowy (dzielnica Mirów). Z tego co pamiętam obyło się bez problemów. Nie pamiętam jak to było dokładnie ale jestem pewien, że Mr. Wit chyba ogarnął kwestię lokalsów, bo sam nim był (wciąż jest) i musiał wyjść zagadać z nimi, żeby uniknąć zadymy i problemów.

Cedyń miał złamaną nogę (co nie wydarzyło się to na party!) i chodził o kulach – ale i tak był najgłośniejszy!"

Jak można było przeczytać w ostatniej notce o Bitter Reality - Sweet Illusions miało być pewniakiem do zajęcia pierwszego miejsca, ale tak się nie stało, wygrał ktoś inny...