GHOST RIDERS IN THE SKY - Wiesia Dudkowiak

if you liked the song or our video
you can support our music channel without any obligations
by sending any amount
we thank you very much for every support Wiesia
https://www.paypal.com/donate/?hosted...

Jeżeli podobała się piosenka lub nasz filmik
możesz bez żadnych zobowiązań wesprzeć nasz kanał muzyczny
wysyłając dowolną kwotę,
za każde wsparcie serdecznie dziękuję Wiesia
https://www.paypal.com/donate/?hosted...


Wiesia Dudkowiak - accordion
Przemo Dudkowiak - guitar
Ghost Riders in the Sky - Jones Stan
An old cowboy went ridin' out one dark and windy day
Upon a ridge he rested as he went along his way
When all at once a mighty herd of red eyed cows, he saw
Plowed through the ragged skies and up a cloudy draw
Their brands were still on fire and their hooves were made of steel

Their horns were black and shiny and their hot breath you could feel
A bolt of fear went through him as they thundered through the sky

For he saw the riders coming hard and he heard their mournful cry
Yipie I oh, yipie I ay, ghost riders in the sky

Their face is gaunt, their eyes were blurred
Their shirts all soaked with sweat
He's ridin' hard to catch that herd but he 'ain't caught 'em yet
'Cause they've got to ride forever on that range up in the sky

On horses snorting fire as they ride on, hear them cry
As the riders leaned on by him, he heard one call his name

If you want to save your soul from hell a riding on our range
Then cowboy change your ways today or with us you will ride

Tryin' to catch the devil herd across these endless skies
Yipie I oh, yipie I ay
Yipie I oh, yipie I ay,

Łowcy duchów w niebie
Ghost riders in the sky

Łowcy duchów w niebie
Ghost riders in the sky

Łowcy duchów w niebie
Ghost riders in the sky



Pewnego ciemnego i wietrznego dnia wyjechał stary kowboj
Po drodze odpoczął na zboczu
Kiedy nagle ujrzał potężne stado krów o czerwonych oczach
Przeorany przez nierówne niebo i pochmurny ciąg
Ich piętna wciąż płonęły, a ich kopyta były wykonane ze stali

Ich rogi były czarne i błyszczące, a ich gorący oddech można było poczuć
Przeszył go grom strachu, gdy grzmiały po niebie
Widział bowiem jeźdźców nadjeżdżających gwałtownie i słyszał ich żałobny krzyk
Yipie I oh, yipie I ay, duchowi jeźdźcy na niebie

Ich twarz jest wychudzona, ich oczy były zamazane
Ich koszule nasiąkły potem
Ciężko jedzie, żeby złapać to stado, ale jeszcze ich nie złapał
Ponieważ muszą jechać wiecznie na tej górce na niebie

Na koniach parskających ogniem, gdy jadą, usłysz ich płacz
Kiedy jeźdźcy oparli się o niego, usłyszał, jak ktoś woła jego imię
Jeśli chcesz ocalić swoją duszę przed piekłem, wybierz się na naszą ofertę
W takim razie kowboj zmień dziś swoje zwyczaje lub pojedziesz z nami

Próbuję złapać stado diabłów na tym niekończącym się niebie
Łowcy duchów w niebie
Łowcy duchów w niebie