Karl Culley - Come Over to Me [Backyard Music #20]

Karl Culley may be one of the most underestimated figures of Cracow's music scene - he has been quite active for quite a few years, discreetly showing up with his music on all sorts of events, but never actually demanding attention. His performance for Backyard Music beside the gate of the Barbican followed this unintrusive scheme - only those who passed him by really close were able to hear the music that our microphones were picking up, and even we, standing behind the cameras, couldn't quite predict what we would hear in the final mix. He played only one take for each song, and they turned out to be perfect - intricate guitar parts and poetry blending with the sound of the city.

Niewykluczone, że Karl Culley to jedna z najbardziej niedocenionych postaci Krakowskiej muzycznej sceny - Jest aktywny od kilku lat, dyskretnie podsuwając swoją twórczość słuchaczom na różnego rodzaju wydarzeniach, jednocześnie unikając nachalnego narzucania się. Jego występ pod Barbakanem dla Backyard Music wpasował się w to samo podejście - tylko niektórzy przechodnie, przechodzący najbliżej, mogli usłyszeć muzykę którą nagrywaliśmy, i nawet my sami, stojąc za kamerami, nie byliśmy do końca pewni co usłyszymy w ostatecznym miksie. Każda piosenka, zagrana za pierwszym podejściem, okazała się być doskonała - zawiłe partie gitary i dojrzała poezja doskonale wtopiła się w dźwięki miasta.