Adam Mickiewicz, Pieśń filaretów
Автор: Kody literatury
Загружено: 2025-09-11
Просмотров: 891
„Pieśń filaretów, powstała w 1820 roku, opublikowana w „Motylu” w 1828 roku i opatrzona tytułem Anakreontyk […]
Pod piórem Mickiewicza redefinicji uległ fundamentalny w anakreontyzmie topos używania życia. W wierszu wileńskiego poety „użycie żywota” występuje, wolno sądzić, w podwójnym sensie: chodzi nie tylko o carpie diem, ale także o zrobienie użytku z własnego życia, a więc o zawoalowany motyw poświęcenia. Jak skonstatował Kleiner, zawołanie „użyjmy żywota” oznacza użycie go „dla rewolucyjnych celów tajnego związku” (1948: 219–220). […]”
W „anakreontyku Mickiewicza konstytuuje się oporne „my”. Tkwi tutaj zapowiedź społecznej siły — nie tylko grupowej, lecz także pokoleniowej. Jak pisała Marta Piwińska: „»My« to grupa, która wyciąga zbiorowe konsekwencje, zaczyna działać politycznie” (Piwińska 1981: 114). Ci, którzy mówią „my”, zwierają szyki i idą po swoje. Kreacja podmiotu lirycznego, mieszczącego w sobie głos zbiorowości, pozwala myśleć o radykalno-rewolucyjnym etosie młodzieży. W gronie zdeterminowanych do działania uczestników biesiady wszyscy myślą, czują i działają tak samo. W Mickiewiczowskim wierszu mocno wybrzmiewa ten motyw równości: wszak zamiast pucharów czy kieliszków jest tutaj jedna krążąca wokół czara. Zauważyć warto też entuzjastyczną frazeologię sugerującą, że idee nie są tu dyskutowane. Przeciwnie: one są gotowe do wcielenia. Wspomniane w pieśni „słodkie chwile” wskazują zarówno na upływający czas filareckiej biesiady, jak i na niedookreśloną, lecz doniosłą zmianę dziejową, która ma się wkrótce dokonać („wnet przeminie czas”)”.
T. Jędrzejewski, Anakreontyki zaangażowane. Rozpoznania wstępne na dwóch przykładach, „Zagadnienia Rodzajów Literackich”, LXIV, z. 4.
*
Adam Mickiewicz
Pieśń filaretów
Hej użyjmy żywota!
Wszak żyjem tylko raz:
Niechaj ta czara złota,
Nie próżno wabi nas.
Hejże do niej wesoło!
Niechaj obiega w koło;
Chwytaj i do dna chyl
Zwiastunkę złotych chwil!
Po co tu obce mowy?
Polski pijemy miód:
Lepszy śpiew narodowy,
I lepszy bratni ród.
W ksiąg greckich, rzymskich steki
Wlazłeś, nie żebyś gnił;
Byś bawił się jak Greki,
A jak Rzymianin bił.
Ot tam siedzą prawnicy,
I dla nich puchar staw:
Dzisiaj trzeba prawicy,
A jutro trzeba praw.
Wymowa wznieść nie zdoła
Dziś na wolności szczyt,
Gdzie przyjaźń, miłość woła,
Tam bracia cyt, tam cyt!
Kto metal kwasi, pali,
Skwasi metal i czas:
My ze złotych metali
Bacha ciągnijmy kwas.
Ten się śród mędrców liczy,
Zna chemiją, ma gust,
Kto pierwiastek słodyczy
Z lubych wyciągnął ust.
Mierzący świata drogi,
Gwiazdy i nieba strop,
Archimedbył ubogi,
Nie miał gdzie oprzeć stop.
Dziś gdy chce ruszać światy
Jego Newtońska Mość,
Niechaj policzy braty
I niechaj powie: dość.
Cyrkla, wagi i miary
Do martwych użyj brył:
Mierz siłę na zamiary,
Nie zamiar podług sił!
Bo gdzie się serca palą,
Cyrklem uniesień duch,
Dobro powszechne skalą,
Jedność większa od dwóch.
Hej, użyjmy żywota!
Wszak żyjem tylko raz;
Tu stoi czara złota,
A wnet przeminie czas.
Krew stygnie, włos się bieli,
W wieczności wpadniem toń;
To oko zamknie Feli,
To Filarecka dłoń.
*
Grafika: Karykatury Przemo
Muzyka: SUNO AI
www.facebook.com/kodyliteratury
www.czuwajacy.pl
#poezja #poezjaśpiewana #poezjapolska #romantyzm #słowacki #norwid #mickiewicz #literatura #renesans #pozytywizm #sienkiewicz #prus #kochanowski
Доступные форматы для скачивания:
Скачать видео mp4
-
Информация по загрузке: