GŁOŚNA, PAŹDZIERNIKOWA BURZA (niż Lothar, wyładowania, a'la downburst) - Włodawa, 30.10.25

W czwartek (30.10.2025) Polska znajdowała się pod wpływem dynamicznego niżu Lothar. Dodatkowo, przez nasz kraj przechodziły dwa fronty chłodne: główny i szybko przemieszczający się wtórny, tzw. drugorzędowy. Na tym drugim, w środowisku bardzo dobrych warunków kinematycznych (silnych uskoków wiatru, szybkiego prądu strumieniowego) oraz niewielkiej energii dostępnej drogą konwekcji rozwinęły się liniowe formacje, z których lokalnie padały wyładowania - miejscami liczne, jak na październik! Była to typowa sytuacja tzw. "low cape, high shear" - czyli niskie wartości chwiejności termodynamicznej, ale za to wysoka dynamika w pogodzie i niezwykle dobre warunki kinematyczne w atmosferze, które punktowo pozwoliły na rozwój burz. Tego dnia grzmoty usłyszeli m.in. mieszkańcy: Wrocławia, Łowicza, Warszawy, Lublina, Łęcznej, czy właśnie Włodawy. Wieczorem, w mój rejon dotarła druga z największych, liniowych formacji, jakie rozwinęły się na drugorzędnym froncie chłodnym. Co jakiś czas, na jej czele padały wyładowania atmosferyczne. Tak było choćby w województwie lubelskim, gdzie liczne jak na październik pioruny zanotowano w całym pasie: Bełżyce-Lublin-Łęczna-Włodawa. Jako ciekawostkę mogę podać, że liniówka ta przebyła praktycznie całe Niemcy, całą Polskę rozpadając się dopiero na terenie Ukrainy/Białorusi (choć wyładowania akurat nie wszędzie padły tam, gdzie ona się przemieściła)! Tuż przed 18-ą zdołałem już zaobserwować kilka, odległych wyładowań. O godzinie 18-ej rozpoczęła się ulewa z wichurą. Byłem pewny, że burza już "padła" i nowe wyładowania nie "padną". Jednak, ku mojemu zaskoczeniu, około 18:10 uderzył nagle piorun (prawdopodobnie doziemny) około 2 km od mojej lokalizacji! Kompletnie się nie spodziewałem, że burza dotrze do mojego miasta, po zachodzie słońca - i to jeszcze w październiku! Według mnie, to był czysty fart! Uważam tak, ponieważ zazwyczaj burze i fronty w okresie jesienno-zimowym wygasają w centralnej Polsce i/lub na linii Wisły - a w tym przypadku pogoda sprawiła mi niezwykle miłą niespodziankę, dzięki której miałem okazję zobaczyć jeszcze jedną burzę w tym dosyć słabym sezonie burzowym... Wydarzenie to dało mi jednak nadzieję na to, że przyszłoroczny sezon burzowy będzie... jeszcze lepszy!

SPIS FILMU:
00:00 - 00:05 Tytuł filmu
00:05 - 00:40 Dane radarowe + detektory wyładowań
00:40 - 01:04 Nadciągająca burza (pioruny)
01:04 - 01:29 Nagłe, bliskie uderzenie pioruna!
01:29 - 02:01 Ulewa z wichurą
02:01 - 02:23 Zakończenie filmu

Pozdrawiam,
MaksoWlodacho :D ;D.