We Śnie | In a Dream | En el Sueño | Symphonic Poem Ballad
Автор: DJ Wioska
Загружено: 2025-09-17
Просмотров: 67
©DjWioska
🇬🇧
In my dream you are mine, the first,
in my dream I am the first for you.
We speak of flowers and of verses,
of dogs on earth, of birds in the blue.
In my dream the forests open with clearings,
a golden peace, unheard, endearing,
and kisses green as the tender fern.
Or else you are an Egyptian queen,
sweet as honey, wise, serene,
and I am the light for which you yearn.
---
🇪🇸
En mi sueño eres mía, la primera,
en mi sueño yo soy el primero para ti.
Hablamos de flores y de poemas,
de perros en la tierra, de aves en el cielo allí.
En mi sueño los bosques guardan claros,
una paz dorada, sin igual, sin reparos,
y besos verdes como el helecho al brotar.
O tal vez eres reina del Egipto antiguo,
dulce como miel, sabia en tu abrigo,
y yo soy la luz que te viene a iluminar.
---
🇬🇧
it is a poem of Konstanty Ildefons Gałczyński, a 20th-century Polish poet known for mixing humor, absurdity, and deep emotions. Don’t worry if his name sounds impossible to pronounce - most Poles struggle too.
The poem is like a dream sequence: lovers talk about flowers, animals, and poetry; they wander through bright forest clearings; kisses are compared to ferns; and the beloved turns into an Egyptian queen, both sweet and wise. A little exotic, a little fairy-tale, and completely dreamlike.
Why does it matter? Because instead of shouting about politics or national pride (which Polish poets often loved to do), Gałczyński shows something much simpler: human longing for closeness. The verses feel light, but carry the weight of what people usually hide when awake.
It’s not just poetic fantasy -it’s a reminder that sometimes dreams tell the truth more honestly than daylight ever could.
In Polish culture, the fern is a mysterious plant, tied to an old legend that it blooms only on a magical midsummer night. So when Gałczyński writes about “kisses green as a fern,” he suggests something rare, secret, and almost magical.
The image of the Egyptian queen adds a sense of exotic beauty and timeless wisdom - far from everyday life, like a dream of something unreachable.
Finally, becoming “the light” for the beloved is a symbol of love at its purest: not possession, but illumination, giving warmth and clarity.
---
🇵🇱
„We śnie” - to jeden z bardziej intymnych wierszy Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego (1905–1953), poety, który sam siebie określał „trubadurem absurdów”. Powstał w okresie, gdy Gałczyński chętnie pisał miniatury poetyckie - krótkie, intymne, pełne marzeń i lekkiej groteski.
Gałczyński potrafił być zarówno błaznem absurdu, jak i mistrzem melancholii. Powstał w okresie, gdy tworzył swoje krótkie, oniryczne miniatury. Tekst jest marzeniem sennego kochanka: rozmowy o kwiatach i ptakach, pocałunki jak paproć, wizje ukochanej jako egipskiej królowej. Trochę egzotyki, trochę baśni, a wszystko utkane ze snu.
Dlaczego to ważne? Bo Gałczyński, zamiast grzmieć o ojczyźnie czy moralności, pokazał tu czułość i zwyczajną ludzką tęsknotę za bliskością. Wersy są proste, a jednak magiczne - udowadniają, że sen potrafi odsłonić to, czego na jawie często boimy się wypowiedzieć.
To nie jest tylko poetycka fantazja - to zapis chwili, gdy marzenie staje się prawdziwsze niż dzień, a miłość ukazuje się w swojej najczystszej, wyśnionej postaci.
----
Ciekawostki i krótkie omówie:
O czym to w ogóle jest?
W skrócie: poeta we śnie spotyka ukochaną. Rozmawiają o kwiatach, psach, ptakach, wędrują po jasnych polanach, a potem kobieta zamienia się w egipską królową - piękną i mądrą. On sam staje się dla niej światłem.
Brzmi patetycznie? Pewnie. Ale to wszystko ubrane w czułość, trochę dziecięcej fantazji i charakterystyczny poetycki surrealizm Gałczyńskiego. To nie jest „Romeo i Julia”, tylko raczej „miłość w wersji onirycznej, gdzie można być kim się chce i gdzie paprocie służą do opisywania pocałunków”.
---
„We śnie” to intymny, miękki kawałek poezji, który zamiast moralizować czy rzucać wielkimi słowami o ojczyźnie, mówi o zwyczajnym ludzkim pragnieniu bliskości. Gałczyński - wieczny żartowniś i ironista - w tym wierszu pokazuje, że umiał być też delikatny i romantyczny.
-"We śnie” było początkowo… trochę eksperymentem
Gałczyński pisał wiele miniatur poetyckich, które traktował jak małe, „osobiste szkice”. We śnie należy do takich utworów - krótkie, intymne, a jednak pełne obrazów. Nie powstało na zamówienie, nie było manifestem, tylko literacką zabawą z wyobraźnią i snem.
---
Podsumowując: „We śnie” to mała, ale niezwykle smakowita perełka polskiej poezji. Lekka, fantazyjna, a jednocześnie tkliwa. Jeśli ktoś nie zna - warto posluchać. Jeśli ktoś zna - warto tu wrócić. A jeśli ktoś nie rozumie - cóż, może trzeba się najpierw wyspać.
Polecam również piękną, subtelną wersję muzyczą tegoż wiersza, wykonywaną przez zespół: Wyspy Dobrej Nadziei.
---
#poezjaśpiewana
#poezjapolska
#symphonicmetal
#gothicmetal
#symphonicrock
#ballad
#poetry
#dream
#poem
Доступные форматы для скачивания:
Скачать видео mp4
-
Информация по загрузке: