PIOTR POŁAĆ - WARSZAWO (Adam Aston cover) prod. Sir Mich

Utwór "Warszawo" (Adam Aston cover), to numer, który nieprzypadkowo ukazuje się 1 sierpnia. W 78. rocznicę Powstania Warszawskiego, Piotr Połać postanowił udostępnić wyjątkowy cover, o którym mówi w ten sposób:

"1 sierpnia to dla mnie szczególny dzień, nie tylko ze względu na fakt, że jestem warszawiakiem. Waleczność Powstańców w obecnej sytuacji geopolitycznej rezonuje we mnie jeszcze bardziej. Cover utworu z 1932 roku to mój osobisty hołd dla tych, co polegli w obronie mojego ukochanego miasta."

🔔 Subskrybuj:    / @overdosestudiooffical  
💀 Overdose Games: http://overgms.com

👍 Social media:
Overdose Games na Facebooku:   / overgms  
Piotr Połać na Instagramie:   / piotrekpolac  
Piotr Połać na Facebooku:   / figobff  

🎮 GRA FIGO'86 już dostępna na:
AppStore: http://apps.apple.com/pl/app/figo86/i...
Google play: http://play.google.com/store/apps/det...

Wokal: Piotr Połać
Opracowanie muzyczne: Piotr Połać, Michał Kożuchowski
Fortepian i trąbka: Michał Kożuchowski
Bass: Wojciech Wawszczyk

I wy, warszawskie psy, w dniu kary
Psi obowiązek swój spełnijcie,
Zwyjcie się wszystkie i zbiegnijcie
Straszliwe pomścić swe ofiary.
Za psy bombami rozszarpane,
Za zmarłe pod strzaskanym domem,
Za te, co wyły nad swym panem,
Drapiąc mu ręce nieruchome;
Za te, co wdziękiem beznadziejnym
Łasiły się do nieboszczyków,
Za śmierć szczeniaczków, co w piwnicy
Jeszcze bawiły się w koszyku,
Za biegające rozpaczliwie,
Pozostawione po mieszkaniach,
W dymie duszące się, półżywe,
Pamiętajcie o swych paniach,
Za nastroszone, za wierzące,
Że człowiek wróci, bo pies czeka!
I tak w pozycji czekającej
Siadł ufny pies na grób człowieka:
Za wzrok błagalny, przerażony
Tumultem, trzaskiem, pożarami,
Za psy, co same pazurami
W ogrodach ryły sobie schrony –
Za wszystkie męki i niedole,
Właśnie i tych, co was kochali
Wśród wspólnych ścian i wśród rozwalin,
Zwyjcie się, bracia, na Psie Pole!
Niechaj w was wściekłe piany wzbiorą
I hurmem w trop zdyszaną sforą,
W trop, kiedy z Polski będą dymać
I tylko pludry w garści trzymać!
O cegły gruzów kły wyostrzcie
I o zbielałe ludzkie koście,
A gdy ich dopadniecie, - skoczcie
Do grdyk, brytany, do gardzieli!
Ostrymi kłami wgryźć się, szarpnąć,
By nie zdążyli, hycle, harknąć!
Do grdyk, wilczyce! A pazury
W ślepia, by nawet nie mrugnęli!
A powalonych niech opadną
Wojska pomniejszych psów – mścicieli,
Niech ich poszarpią na kawały,
Żeby i matki nie wiedziały,
Gdzie szukać rozwłóczonych cząstek…
Bo nasze też nie znajdowały
Główek swych dzieci, nóżek, piąstek…"

Julian Tuwim "Odezwa do psów" - wiersz z tomiku "Kwiaty Polskie"

#PiotrPołać #Warszawo #Tuwim