Topienie, duszenie, szukanie deski na Bałtyckiej fali - kitesurfing wave / WAKE.PL by Eleveight 2021

na szczęście ostatni swell w Polsce nie był moim ostatnim w ogóle




pierwszy raz w PL nabrałem mocnego stracha i respektu
jasne, pływaliśmy po sporo mocniej rozbujanym Bałtyku, 
ale chyba nie tak blisko
może nie doceniliśmy mocy tego swellu, 
który pojawił się raptem po jednej nocy pompowania




dałem się złapać kilka razy
z czego raz, fala mieliła mnie o wiele za długo niż bym się tego spodziewał i na pewno życzył




to doświadczenie nauczyło mnie dobitnie:
jeśli wydaje nam się, że damy redę wyjść z każdych fal
mamy rację
wydaje nam się




do tej pory taką różnicę widziałem między freeride w górach
a wave, że wiedziałem, że w górach, w razie problemów nie ma  szans wyleźć samemu, a w widzie, raczej spoko
teraz już wiem, dlaczego jednak prosi wspomagają się skuterami.. na widzie działa to tak samo, kwestia tylko ciążary warunków




nawet z kajtem, bez deski, powrót zajmuje czasem kilka minut
bez kajta? pewnie z 1,5 h
nawet jeśli czujemy się jak ryby w wodzie
zna ktoś jakiegoś komandosa, który wytrzyma padlując 1,5 h ?
z domami walącymi się co chwilę na głowę?
bez tchu?




można sobie tłumaczyć
żeby nie brać wdechu, ale bezwarunkowy odruch działa na naszą niekorzyść, i po kilkunastu sekundach, braku kontroli, pod wodą, organizm sam nabiera fałszywy chełst, ręce zaczynają wymachiwać bezwładnie, 
nie wiadomo gdzie góra, gdzie dół, ciemno, 
zdarza się dobić do dna, które jest ..dobrych kilka? m pod powierzchnią, niemożliwym jest utrzymanie kajta w powietrzu, wpadamy w linki, fala go chwyta , ciągnie ze sobą, topi..




wnioski..
przekraczanie granic wciąga, uzależnia, 
ale jest skrajnie niebezpieczne, jak chodzenie po górach




TYLKO z mocną, pewną ekipą
TYLKO na pewnym, wytrzymałym sprzęcie
leash? może uratować , gdy deska zostanie jedyną pomocą w powrocie do brzegu
telefon - zawsze




ten film nie pokazuje pięknie ciętych cutbacków na falkach jak od linijki, a właśnie, to , co dzieje się jak stracimy deske, jak fale lecą na łeb, jak robi się problem..




jeśli ktoś ma przemyślenia
pogadajmy w komentarzach