3 MINUTY TEMU: Zdjęcia 3I/ATLAS pokazują coś, co nie powinno być możliwe!
Автор: KosmosTV
Загружено: 2025-10-11
Просмотров: 128
Na początku zdjęcia nie wyróżniały się niczym szczególnym. Wyglądały jak kolejna kometa, rozmyta plama unosząca się na tle rozgwieżdżonego kosmosu. Jednak gdy NASA dokładniej przetworzyła dane, to, co wyszło, dosłownie zaparło naukowcom dech w piersiach. Żaden ekspert nie chciał oficjalnie skomentować sytuacji.
Obiekt, nazwany 3i Atlas, był już znany z tego, że przeczy ustalonym prawom mechaniki orbitalnej. Teraz jednak ujawnił coś, czego żadne naturalne ciało niebieskie nigdy nie powinno ujawniać. Na najnowszych zdjęciach, wykonanych instrumentami o ultrawysokiej rozdzielczości, pojawiły się wzory, struktury i zachowania sugerujące projekt, a nie przypadek. Jeśli te zdjęcia są prawdziwe, mogą podważyć same podstawy naszej wiedzy o wszechświecie.
Kiedy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba skierował wzrok na 3i Atlas, misja była jasna: uzyskać szczegółowe zdjęcia i potwierdzić jego nietypowy skład chemiczny. Jednak wynik był nieoczekiwany. Dzięki współpracy Webba, Hubble'a i kilku obserwatoriów naziemnych uzyskano zestaw danych tak zagadkowy, że prawie nie został opublikowany.
Na pierwszy rzut oka wynik wyglądał jak typowy obraz kompozytowy: fałszywe kolory, odległy, rozproszony obiekt. Jednak po wzmocnieniu widma i nałożeniu wielokrotnych ekspozycji, wyłoniło się coś, czego nie powinno tam być: symetria geometryczna.
W przeciwieństwie do jakiejkolwiek znanej komety czy asteroidy, 3i Atlas ujawnił powtarzające się kanciaste kształty w swoim śladzie. Linie równoległe przecinały się pod kątem bliskim 90 stopni, jakby były częścią sztucznej struktury. Niektórzy przypisywali to błędom przetwarzania. Jednak gdy trzy różne instrumenty, pracujące na różnych długościach fal, wykryły tę samą formację przypominającą siatkę, zaczęły się rozprzestrzeniać plotki. To nie była zwykła emisja gazu… to wyglądała jak struktura.
Jeszcze bardziej niepokojące było zachowanie ogona. Zamiast podążać w oczekiwanym kierunku – od Słońca, jak dyktuje fizyka – zakrzywiał się do tyłu, tworząc sztywny, niemal mechaniczny łuk. Jakby coś niewidzialnego kierowało jego trajektorią. Zazwyczaj warkocze komet to chaotyczne strumienie lodu i pyłu, które reagują na wiatr słoneczny. Ale w tym przypadku wyglądało to raczej na kontrolowaną ucieczkę gazu, podobną do tej, która mogłaby wydostać się z dyszy napędowej.
Доступные форматы для скачивания:
Скачать видео mp4
-
Информация по загрузке: