Bimber na wojnie... Żołnierz wyklęty z oddziału "Zapory" - Marian Pawełczak. Świadkowie Epoki
Автор: Świadkowie Epoki
Загружено: 2020-04-17
Просмотров: 26733
Nagranie zrealizowane przez INSTYTUT PILECKIEGO w ramach projektu ŚWIADKOWIE EPOKI.
Witamy na kanale Świadkowie Epoki. Jeśli uważasz materiał za WARTOŚCIOWY prosimy o "ŁAPKĘ W GÓRĘ". Zapraszamy też do oglądania innych nagrań z kanału "Świadkowie Epoki".
Prosimy o SUBSKRYPCJĘ, pozwoli nam to rozwinąć kanał i dzielić się coraz ciekawszymi historiami.
Zachęcamy też do podzielenia się swoją opinią w KOMENTARZACH. A może znasz kogoś, kto mógłby opowiedzieć nam swoją historię? Pisz do nas na adres: [email protected]
Nasz dzisiejszy bohater:
Ppłk. Marian Pawełczak, ps. "Morwa" (ur. 1923 w Stasinie koło Lublina), żołnierz wyklęty oddziału mjr. Hieronima Dekutowskiego, ps. „Zapora”. Wspomina zabawną sytuację, kiedy to razem z kolegami partyzantami przejął od Niemców psa szkolonego do zwalczania wroga. Pies był bardzo nieprzyjazny i nie dawał się w żaden sposób poskromić, aż pewnego dnia polscy żołnierze „upili’ go bimbrem. Zwierzę zataczało się i zapadło w sen, a po przebudzeniu stało się zupełnie przyjazne dla Polaków, pomagało im w walkach z Niemcami. Pies stał się pełnoprawnym członkiem oddziału i otrzymał imię „Bimber”. Zginął na placu boju, a ppłk Pawełczak razem z kolegami żałowali „Bimbra” jak każdego innego członka oddziału. Dalsza cześć opowieści to wkroczenie Armii Czerwonej na tereny Lubelszczyzny. Początkowo partyzanci od „Zapory” planowali przyłączyć się do „wyzwolicieli” i razem z nimi pójść do walki z Niemcami, ale po licznych ostrzeżeniach, wycofali się do lasu. Dzięki temu uniknęli rozbrojenia przez Sowietów i represji z ich strony.
Copyright by Instytut Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego.
Доступные форматы для скачивания:
Скачать видео mp4
-
Информация по загрузке: