PRECZ! - live CHENKO Łódź (2.02.1996)

Tak koncert wspomina Tomasz"Hellmut"Wolski, wtedy basista, kompozytor i producent zespołu...

Melodie zespołu Precz! są bardzo melodyjne.
Drugiego lutego, w najbardziej punkową okazję do wypicia w ciągu całego roku, w najbardziej punkowym pubie w historii Miasta Łodzi - CHENKO, popełniliśmy ten gig. Dedykowany, rzecz jasna Sidowi V. i wszystkim tym, którzy już nie byli w stanie wypić browarka za Punk Rock.
Jako pierwsi zagrali STORMAGE. (Niestety ich występ nie został zarejestrowany).
PRECZ! zagrało w składzie: R.I.Punk - Kubano dał głos, Kortan złapał za wiosło, Hellmut obsłużył basówkę, Paproch dołożył gary.
Impreza była przednia. Muzyka, piwko lało się strumieniami, dziewczyny pląsały i inne tańce. Sala pękała w szwach. Nie było miejsca na pogo. CHENKO ciasny pub. Przed sceną ścisk. Kubuś wciągnął był zbyt długą kreskę, więc trochę zbyt ciutko za wysoko zaśpiewał, ale to nic. Kubusiowi można było wszystko wybaczyć. Cztery szóstki w dacie urodzenia, nie każdy posiada. (26.06.1966). Pamiętamy Cię przyjacielu. Gdziekolwiek teraz jesteś.
Zabawa w trakcie, jak i po występie była pyszna. Nawet bójka się wywiązała w którymś momencie. Nikt nie pamięta o co, nikt nie wie kto tak naprawdę zaczął, ale wszyscy wzięliśmy w niej udział. Oprócz złamanego nosa i kilku śliwek, strat w ludziach nie było. Gdy emocje już opadły, wszyscy, zgodnie udaliśmy się w kierunku baru. Jedyne czego brakowało, to rozstrojonego pianina w kącie sali i grającego na nim bezzębnego, zasuszonego, chudego pianisty, w przestrzelonym indiańską strzałą cylindrze na głowie. Burleska...
Pozdrawiamy wszystkich którzy pamiętają tamto wydarzenie. Wszystkich którzy nas do tego popełnienia zainspirowali, oraz tych których pomoc okazała się niezbędna i, jakże przydatna. Bez Was byśmy nie zaistnieli. Nagłośnienie i rejestrację dźwięku, dokonał nasz serdeczny przyjaciel, Paweł Szczucki. Dzięki Ci Pawle. Szacun.
Właśnie takie było PRECZ! Właśnie takie było LIVE IN CHENKO.
Cześć.

00:00 intro
1. 00:38 C'Mon Everybody (EDDIE COCHRAN cover)
2. 02:33 Słowa
3. 03:15 Łódź Angeles
4. 05:38 Czarny kruk
5. 08:10 Nostradamus
6. 09:59 Fabryka Musztardy
7. 12:16 Głos
8. 14:20 Tylko jak szczury
9. 16:06 Wielki burdel
10. 17:08 Tama na krew
11. 18:16 Dharmy Samsary
12. 20:53 Łap szczura
13. 22:14 Kickboxing
14. 23:57 Zielone pomarańcze
15. 25:12 Hard Core
16. 28:10 Egzystencja (MOSKWA cover)
17. 30:13 Wielki chuj
18. 30:44 Z Polski wiej
19. 31:56 Precz!
20. 33:44 C'Mon Everybody (EDDIE COCHRAN cover)
21. 35:54 Today Your Love, Tomorrow The World (RAMONES cover)

Kubano - vocal
Kortan - gitara
Hellmut - bass
Paproch - perkusja

Dziękuję za udostępnienie nagrania:) Jarosław Durma
Dziękuję za udostępnienie zdjęcia:) A Konstancja Wiszniewska