Thinkadelic i Kaliber 44 - Ja jadę
Автор: Swietokrzyski
Загружено: 2009-03-11
Просмотров: 256150
Świetny kawałek powstały z kolaboracji dwóch pionierskich grup hip-hopowych Thinkadelic z Łodzi i Kalibra 44 z Katowic. Klasyk.
Słowa:
Oka oka jestem Dab a oto mój brat Joka
Powiedz coś Joka
Autostrada musi być szeroka
A co jedziesz?
Tak jadę na autostradę
W tyle zostawiam na obcych blachach Ładę
Namawiam nie wchodź mi w paradę
PKS Katowice Łódź więcej nie zdradzę
A ja owszem powiem
Zadzwonił Spinache mój człowiek
Dab za 3 lata już dwudziesty pierwszy wiek
Bity rymy i cokolwiek
Wciśniemy na taśmie przycisk REC
Nagramy wspólny numer na płytę Lek
Naturalnie jestem jak pojazd sterowany zdalnie
Przybywam tam gdzie dobre rzeczy zrobić mam
Gdzie smaczny bat i kubek wina Tak
I wychodzę i wsiadam i siedzę i rozmawiam
Bo znam to od lat (to fakt)
Jak sobie przypomnę tamte klimaty
Jadę z środka Polski załatwić sprawy
Pociąg, samochód
Wchód bądź zachód
Mam w ręku atut idę naprzód Patrz tu
Głęboka noc obce miasto
W hotelu nam było za ciasno
Znasz to? Znam to! Tu nie ma to tamto
Jutro coś nagram więc gram
No i rim no i ram
No bo gdzie dobry haszysz za dwa pięć
Spokojnie jutro też jest dzień
Będzie impreza ja o tym dobrze wiem
Na halę uderzam
Kierunek hala
Póki nic mi nie nawala
Odbierasz na tych samych falach
Czy odbierasz na tych samych falach?
Jadę leniwie opieram się o ladę
By kupić dżem albo marmoladę
Za oknem deszcz albo deszcz z gradem
Marze nie zmoknąć ale czy dam rade?
Co z obiadem
W domu czeka ktoś
Jadę jadę żeby zjeść coś
(żeby zjeść coś...)
Teraz problemy zostawiłem za sobą
Mam nadzieje że pojedziemy równą drogą
Wyboje zdarzyć się też mogą
Ominiemy je
Zawsze wolałbym wrócić do domu na kolacje
Tam były oryginalne z podróży akcje
Wspominać je będę zawsze
Jadę choć na innych nie najeżdżam
To nie mój teren ja stamtąd zjeżdżam
Uderza
Teraz runda pierwsza
Decydująca
Robię to od początku i zrobię to do końca
Jadę dwudziesta zero zero
Stereo Hiphop nie bolero
Choć bolero nie jest cholerą
Jadę jestem poza układem
Jadę jakoś dam sobie rade
Mówię tak jak jest
Po co kurwa ściema
Nie rób scen
Jaka kurwa wspólna scena
Takiej nie ma i to jest normalne
Takie akcje są dla mnie banalne
A Autostrada musi być szeroka
Cztery cztery do setki mówił Joka
Kto się nie liczy
Tego nie dotyczy ta śpiewka
ścinam MC jak drwal ścina drzewka
Ostatnio grabki
Oraz konewka
Pielęgnowanie teraz pewka
Bo jestem pewny że za rok
Wejdę z uśmiechem na swój blok
Potem opowiem wydarzeń tok
A niektórymi zawładnie szok
Jok A, De A Be, Ka Cztery cztery To Się Wie!
eS Pe I eN A Ce cHa E, Cheese Senior
A za nami nasi ludzie
Pojechałem potem wpadłem i zostałem
Lecz od dawna jeżdżę na tych samych prawdach
Jak na nartach gdzieś po stoku
A brat stoi na widoku, nie potrzebny wzrok jak sokół
Oczywiste to co widzisz
Jeśli mówić się nie wstydzisz
To mów to i zrób to co myślisz
Kaliber 44 i Thinkadelic
Może ci to nie pasuje lecz tego nie zmienisz
A jeśli dobre rymy cenisz
Oto one zjednoczone bez żadnych nagonek
W twoją stronę
Jedziemy tam gdzie piękne słońce
W podróży każdy z nas od kilku lat
Mamy wydeptany już swój szlak
Obrana droga w świat
Takie bity że aż słów mi brak
Доступные форматы для скачивания:
Скачать видео mp4
-
Информация по загрузке: