Krzysztof Król - Jestem sobą
Автор: Krzysztof Król
Загружено: 2025-08-27
Просмотров: 30130
Stworzyłem zarówno ten utwór w 100% przy użyciu sztucznej inteligencji i własnej kreatywności. Nauczę Cię jak to robić tutaj - zobacz: https://oecl.biz/zakup/
scenariusz: Krzysztof Król
słowa: Krzysztof Król & AI
produkcja: Krzysztof Król & AI
wykonanie, wokal: AI
scenariusz teledysku: Krzysztof Król
montaż: Krzysztof Król
© Krzysztof Król Wszystkie prawa zastrzeżone
Widziałem blokowiska, gdzie marzenia gubią swój blask,
Zamiast pytać “czy to możliwe” – zacząłem pytać: “jak?”.
Byłem chłopakiem z Krakowa z głową pełną snów,
Nie miałem mapy do szczęścia, w kieszeni pięć stów.
W Tajlandii wschód słońca nauczył mnie czuć,
Nie musiałem zdobywać, by po prostu być tu.
Nie z marmuru, nie z betonu – lecz z rozmów i ciszy,
Ten dom żyje, kiedy śmiech moich synów w nim słyszę.
Kiedy cały świat krzyczał “Musisz być jeszcze lepszy!”,
Ja szeptałem “Nie chcę stracić siebie przez to tempo.”
W pogoni za szczytem zapomniałem już nieraz,
Że prawdziwy cel i sukces – to kochać i wracać.
Z miliona dróg wybrałem tą – gdzie jestem sobą,
Gdzie nie muszę nic udawać – idę z podniesioną głową.
Mam rodzinę jak ogień, co nie płonie, a grzeje,
I pytanie w sercu, co mnie chroni: “Jak dostrzec piękno teraz?”
Bo nie chcę być tylko legendą, co błyszczy w słowach.
Chcę być człowiekiem, który po prostu… kocha.
Napisałem książki, tysiące ludzi zna mój głos,
Ale czasem tęsknię za ciszą, co mówi więcej niż tłok.
Zamknąć oczy, gdy Wojtuś śpi na mym ramieniu,
To ważniejsze niż sto tysięcy lajków w zasięgu.
Nie jestem robotem sukcesu, choć potrafię nim być,
Ale serce nie zna KPI – ono uczy mnie jak żyć.
Nawet gdy prowadzę innych, wciąż się uczę od dzieci,
Jak cieszyć się światem, który nie musi być lepszy.
A gdy wątpliwość szepcze: “Czy to wszystko ma sens?”
Przypominam sobie, jak Lat mówi: “Jesteś moim snem”.
I nagle znów wiem – po co było to wszystko,
Nie dla chwały, lecz dla serca, które bije tak blisko.
Z miliona dróg wybrałem tą – gdzie jestem sobą,
Gdzie nie muszę nic udawać – idę z podniesioną głową.
Mam rodzinę jak ogień, co nie płonie, a grzeje,
I pytanie w sercu, co mnie chroni: “Jak dostrzec piękno teraz?”
Bo nie chcę być tylko legendą, co błyszczy w słowach.
Chcę być człowiekiem, który po prostu… kocha.
Nie uczę dla braw, nie przemawiam dla sceny,
Robię to, byś poczuł... że jesteś potrzebny.
Bo jeśli choć jeden człowiek odzyska dziś wiarę
– To wygrałem swe życie ponad wszelką miarę.
Z miliona dróg wybrałem tą – gdzie jestem sobą,
Gdzie nie muszę nic udawać – idę z podniesioną głową.
Mam rodzinę jak ogień, co nie płonie, a grzeje,
I pytanie w sercu, co mnie chroni: “Jak dostrzec piękno teraz?”
Bo nie chcę być tylko legendą, co błyszczy w słowach.
Chcę być człowiekiem, który po prostu… kocha.
Доступные форматы для скачивания:
Скачать видео mp4
-
Информация по загрузке: