Mateusz 'The_Inphoenix' Zyzański - Spoza maski (Tobi/Obito Theme) prod. Rujay
Автор: Mateusz 'The_Inphoenix' Zyzański
Загружено: 2025-04-26
Просмотров: 2155
Płomienne uszanowanie!
Każdy z nas niejednokrotnie nosił w swoim życiu jakąś maskę. Niektórzy nosili ich nawet więcej niż inni. Oto historia człowieka, który bardzo długo szukał swojej własnej tożsamości.
Mam nadzieję, że utwór przypadnie Wam do gustu!
Smacznego!
---------------------------------------------------
Tekst:
W masce na twarzy brnę przez ten świat.
Świetnie przylega, maskując strach.
Strasznie mi ciąży, ciążąc co dnia.
Drzemie w niej demon dawnego ja.
Już mnie przeszywa jestestwa dreszcz.
Drżący z jej wnętrza deszczowy szept.
Szmer wrót piekielnych, wśród smutnych świec.
Śmierć mnie dogania, samotny wieszcz.
Jak to było, kiedyś było, kiedy przyszedł na mnie czas.
Wśród czerwonych chmur na czerni cicho cyzelował nas.
Ja nie wiedział, ja nic nie chciał, powiedz Deidara-senpai.
Co za tajemnice skrywasz, kiedy patrzysz w tamtą dal.
Albo mi nie mów, lepiej nie wiedzieć, co geniusz w swej głowie gromadzi gdzieś.
Gdzie zmysł artystyczny dziwnie smakuje, racząc się winem wśród własnych dzieł.
Mówią mi Tobi, choć nie wiem o Tobie, nic więcej, naprawdę, niż powiesz mi sam.
Będę partnerem w Twoich przygodach, kiedy znów w teren wyruszyć masz.
Co skrywam pod maską, to moja sprawa, kiedyś być może pokażę Wam.
Wierze, że kiedyś wszystko zrozumiesz, połączysz kropki, łapiąc mój vibe.
Wierny choć mierny, miernie mierzący, leniwy trochę, choć bardzo się stara.
Spoza mej maski usłyszysz słowa: moc Sharingana, Uchicha Madara.
W masce na twarzy brnę przez ten świat.
Świetnie przylega, maskując strach.
Strasznie mi ciąży, ciążąc co dnia.
Drzemie w niej demon dawnego ja.
Już mnie przeszywa jestestwa dreszcz.
Drżący z jej wnętrza deszczowy szept.
Szmer wrót piekielnych, wśród smutnych świec.
Śmierć mnie dogania, samotny wieszcz.
Teraz wiem, gdzie się znalazłem, tak musi wyglądać piekło.
Wokół krwawy księżyc wstaje, studząc w żyłach moją wściekłość.
Przebacz mi najdroższa Rin, te najgorsze me spóźnienie.
Tsuki no me Keikkaku zwróci nam stracone szczęście.
Witaj Kakashi, Minato-sensei, witam Was szczerze i szczerze Was żegnam.
Miałeś ją chronić, geniusz Hatake, nie mam już więcej nic do powiedzenia.
Świat ten okrutny nie ma powodu, by istnieć w tej formie, wiecznie przeklętej.
Własnymi rękoma, Obito Uchiha, zmienię tę przestrzeń i jej przeznaczenie.
Ta dziwna nostalgia, co duszy dotyka, spogląda na mnie oczami Naruto.
Czy się pomyliłem? Czy nie miałem racji? Czy na odkupienie nie jest za późno?
Nie mam już nic, żadnej wartości, jedyne co mam, to swoje życie.
Poświęcam je dla Was i przepraszam z serca, Rin Ciebie proszę, poczekaj chwilę.
Zawsze Cię kochałem i już zawsze będę kochać.
Rzeczywistość się zmieniła, już nie pragnę się wydostać.
Kamui pozwoliło na przejście przez wymiary.
Przełamałem barierę, łącząc nasze oba światy.
Trzymam Cię w swych dłoniach, oczyściłem dłonie z krwi.
Nareszcie jesteś ze mną, powróciłaś do mnie Rin.
Odzyskałem Cię, a Ty odzyskałaś mnie.
Życie po śmierci, wcale nie jest takie złe.
„Niedługo... umrę... ale stanę się twoim okiem... i ujrzę przyszłość razem z tobą”.
---------------------------------------------------
▶ Facebook - https://www.facebook.com/profile.php?...
▶ Instagram - / the.inphoenix
▶ Patronite - https://patronite.pl/TheInphoenix
▶ Eneba.com - https://www.eneba.com/?af_id=MateuszT...
▶ Discord - / discord
✉ Współpraca - [email protected]
---------------------------------------------------
Grafika pochodzi ze strony:
https://wallpapercave.com/w/wp1937148
---------------------------------------------------
Music provided by Rujay.
Instrumental: "Change" by Mirov.
Channel: @Rujay
Доступные форматы для скачивания:
Скачать видео mp4
-
Информация по загрузке: