Jak wyglądałaby wyprawa do Rowu Mariańskiego?

Jeśli kiedykolwiek marzyliście o zanurzeniu się w najgłębsze części oceanu, macie ku temu doskonałą okazję. Jak długo potraficie wstrzymać oddech? Na krótko? Bez obaw. Wskakujcie na pokład mojej łodzi podwodnej i ruszamy na podbój głębin!



Głębokość Rowu Mariańskiego wynosi 10927 metrów. Była tu garstka ludzi i niewiele jeszcze wiadomo o tym miejscu. Naukowcy jednak wciąż prowadzą badania i, miejmy nadzieję, że wkrótce poznamy największe tajemnice oceanu. Gotowi? Przygotować się na zanurzenie!





CZAS:

Ciekawostka o orkach 1:15



Czym jest choroba dekompresyjna 1:55



Mroczna część oceanu 2:15



Czemu płetwale błękitne są tak wspaniałe 3:20 🐳



Stworzenie o oczach wielkości frisbee 4:30



Batial 4:55



„Nie widzę cię, ale i tak cię zjem!” 5:35 😱



Idiacanthus atlanticus 6:25



Czas zanurzyć się do Abisalu 7:40



Pożeracz czarny (teraz naprawdę się boję) 8:20 😖



Najgłębiej położony wrak 8:50 ⛵️



Najgłębiej pływająca ryba 9:33



Dno Ziemi 10:20


#ocean #RówMariański #jasnastrona



STRESZCZENIE:



Dwadzieścia metrów pod wodą otwiera się przed nami nowy świat: spójrzcie tylko na te rafy koralowe nieopodal wybrzeża. Cudo.

Na 40. metrze żegnamy się z nurkami rekreacyjnymi, ponieważ nie mogą już zejść głębiej.

Na głębokości 70 metrów mieszkają rekiny wielorybie, największy znany gatunek ryb, ważący do 60 ton.

Teraz wkraczamy w ciemniejsze obszary oceanu. Na 150 metrów dochodzi już tylko 1% światła.

My schodzimy jeszcze niżej. Głębokość 500 metrów jest obszarem, w którym po raz ostatni zobaczymy płetwale błękitne. Nie, że wyginęły czy coś, ale nie spotkamy ich w niższych częściach oceanu.

830 metrów to obszar, w którym Burdż Chalifa, najwyższy budynek na świecie, byłby całkowicie zanurzony w wodzie.

Kałamarnica olbrzymia zamieszkuje głębokość 900 metrów i ma oczy wielkości frisbee.

Batial. Ciśnienie jest tutaj tak wysokie, że gdybyście jakimś cudem nie byli w naszej łodzi, zgniotłoby was w kilka sekund.

Dokładnie 1280 metrów niżej znajduje się rewir słynnych żarłaczy białych.

Widzicie te sieci? Jesteśmy na głębokości 1500 metrów, na której łowi się metodą „złów wszystko”.

1830 metrów to poziom najniższego punktu Wielkiego Kanionu.

Jeśli będziemy ostrożni, możliwe, że spotkamy idiacanthus atlanticus, bestię z piekła rodem, która zamieszkuje czeluści oceanu na głębokości 2000 metrów.

Na głębokości 2 250 metrów żegnamy się z waleniami spermacetowymi, dla których to jest punkt graniczny i, krótko mówiąc, nie mają czego szukać głębiej.

Głębię 4500 metrów zamieszkują monstra z najgorszych koszmarów.

Pożeracz czarny ma bardzo elastyczny żołądek i może połknąć zdobycz dwa razy większą od siebie.

Wkraczamy teraz w najgłębszą i najciemniejszą część oceanu: wchodzimy do Rowu Mariańskiego. Zaczyna się na głębokości 6000 metrów.

Schodzimy coraz niżej i głębiej. Tak nisko nie zobaczycie już żadnych ryb ani kręgowców ze względu na zbyt wysokie ciśnienie.




Muzyka: Epidemic Sound https://www.epidemicsound.com/

Użyte materiały (zdjęcia, filmy i inne) pochodzą z:
https://www.depositphotos.com
https://www.shutterstock.com
https://www.eastnews.ru
___
Subskrybuj Jasną Stronę
https://bit.ly/2n9VrJj
___
Zasubskrybuj nasze kanały:

5-minutowe Sztuczki
https://bit.ly/2J4IN8l
5-MINUTOWE SZTUCZKI dla DZIEWCZYN
https://bit.ly/2txVU7w
5-MINUTOWE SZTUCZKI dla DZIECI
https://bit.ly/2F40z7V
PRAWDZIWE HISTORIE
https://bit.ly/2J3Cdis