Zapylanie w wielkim mieście!

#naukowcywterenie
Wiosna była chłodna i niewyraźna, jednak wreszcie zrobiło się ciepło! Niższa temperatura studziła nasz zapał do spacerów, ale za to przedłużyła niesamowity spektakl roślin kwitnących wczesną wiosną (także w mieście). Miasta utonęły w fali czerwieni, żółci i fioletów. Niemal we wszystkich miejskich zakątkach Warszawy swoje kwiaty zaprezentowały m.in. złocie, tulipany i szachownice.

Do pracy w terenie ruszyli też nasi młodzi naukowcy! W najbliższych dniach możecie ich spotkać w samym centrum Warszawy. Co oni tam robią? Tropią zapylanie roślin w wielkim mieście! Poznacie ich po żółtych kamizelkach i ustawionych kamerach między kwiatami.

Popularyzowanie wiedzy i nauki nie jest prostym zadaniem – mówić tak, żeby wszyscy nas zrozumieli. I jeszcze ta kamera...

Jednak udało się :) Przed Wami Basia Płaskonka I Marcin Mazurkiewicz – studenci Wydziału Biologii UW oraz Katarzyna Roguz, opiekunka pracy magisterskiej Basi.

#natropiepyłku #natropienektaru

SZACHOWNICE, czyli korony cesarskie (Fritillaria imperialis) w samym centrum naszego miasta – to widok zapierający dech w piersiach. Przepiękne wielkie żółte kwiaty, osadzone na grubym pędzie zakończonym pióropuszem liści. U naszych naukowców taki widok, poza zachwytem, natychmiast skutkuje dodatkowymi pytaniami. ZAPYLACZE są nam bardzo bliskie, te miejskie też, dlatego SPRAWDZAMY, JAK REAGUJĄ NA KWIATY SZACHOWNIC rosnące w ścisłym centrum dużego miasta. Obserwacje prowadzimy przy placu Zawiszy i Unii Lubelskiej, ale też przy rondzie Dmowskiego i De Gaulle'a.

Nasze wcześniejsze badania wykazały, że kwiaty korony cesarskiej są bardzo bogate w nagrodę pokarmową dla zapylaczy – nektar i pyłek. Dodatkowo, kwitną bardzo wcześnie – w momencie, kiedy budzące się owady bardzo potrzebują bogatych źródeł pokarmu. Przykładowo – królowa trzmiela, chcąc utrzymać dopiero co założoną rodzinę, musi odwiedzić dziennie nawet ponad 5 tys. kwiatów! Każdy jest na wagę złota.

Jak radzą sobie zapylacze na miejskich rondach? Czy zasobność kwiatów kompensuje trudną dostępność populacji? Czy owady zostają w obrębie jednej populacji, czy może latają pomiędzy rondem Dmowskiego i De Gaulle'a? Kiedy już poznamy odpowiedź na te pytanie, będziemy się z Wami dzielić wiedzą.
#staytuned

-----
Badania m.in. szachownic w mieście, w ramach swojej pracy magisterskiej, prowadzi Barbara Płaskonka z pomocą Marcina Mazurkiewicza. Katarzyna Roguz jest promotorką pracy magisterskiej Basi.
Basia zaczęła swoją przygodę w Ogrodzie Botanicznym od studenckich praktyk, gdzie w ramach swoich zadań zajmowała się badaniem zapylania i nagrody kwiatowej u fasoli (Phaseolus). Na szczęście praktyki były tylko początkiem, teraz Barbara jest Edukatorką i Magistrantką w Ogrodzie Botanicznym UW.
----
🎥 Izabela Kuzyszyn, Pracownia Edukacji Ogrodu Botanicznego UW