Ino golf

Tekst:

Inez roll-up w różowym Golfie, budo — bam!
Basy walą tak, że całe miasto zna jej stan.
W bagażniku skrzynia duża jakby woziła tam klan,
Jak podjeżdża pod osiedle — każdy mówi tylko: „Damn!”.


Różowy lakier błyszczy — Barbie vibe, ale z pazurem,
Jak odpala silnik, bracie, robi huk jakby był burzem.
Nowe felgi, nowe LED-y — noc jej świeci pod stopami,
A jak wjeżdża w twoją strefę, to się czujesz jak bez bramy.

Wrzuca gear, robi slide — asfalt tańczy pod butami,
Nie ma czasu na pierdoły, ona leci z planami.
Każdy chłopak z dzielni patrzy, bo ten Golf to nie zabawka,
Za kierą Inez — twarda, pewna, elegancja, ale dawka.


Inez roll-up w różowym Golfie, budo — bam!
Basy walą tak, że całe miasto zna jej stan.
W bagażniku skrzynia duża jakby woziła tam klan,
Jak podjeżdża pod osiedle — każdy mówi tylko: „Damn!”.


Silnik przerobiony, robi robotę jak trzeba,
Wydech syczy ogniem, jakby krzyczał: „Lecę po nieba!”.
Zaciski różowe świecą, robią show jak w Beverly,
A Inez śmieje się tylko: „No i kto tu teraz królem jest?”.

Na światłach start — inni stoją, bo się boją,
Inez daje gaz do dechy, asfalt krzyczy za nią swoją.
W głośnikach trap, bass pulsuje jak serce lwa,
A jej Golf, różowy demon, całe lato będzie grał.


Inez roll-up w różowym Golfie, budo — bam!
Basy walą tak, że całe miasto zna jej stan.
W bagażniku skrzynia duża jakby woziła tam klan,
Jak podjeżdża pod osiedle — każdy mówi tylko: „Damn!”.


Różowy lakier — film,
Różowe lampy — vibe,
Skrzynia basowa — dym,
A Inez mówi: „Drive!”.


Inez roll-up w różowym Golfie, budo — bam!
Basy walą tak, że całe miasto zna jej stan.
W bagażniku skrzynia duża jakby woziła tam klan,
Jak podjeżdża pod osiedle — każdy mówi tylko: „Damn!”.