Krok od tragedii czyli... po usłyszeniu sygnału nie wsiadać/wysiadać. Opis.
Автор: Kierowcy Warszawskich ulic
Загружено: 2021-01-02
Просмотров: 18102
"Po usłyszeniu sygnału nie wsiadać/wysiadać"
Takie naklejki można zobaczyć w komunikacji miejskiej w środku i na zewnątrz pojazdu.
Postaram się to trochę wyjaśnić ze swojego doświadczenia jak to wygląda.
Podjeżdżam na przystanek, otwieram drzwi i obserwuję wymianę pasażerów. W międzyczasie obserwuję co się dzieje w lewym lusterku.
Gdy nie widzę chętnych do wejścia lub wyjścia zamykam drzwi i szybki rzut oka w lewe lusterko aby sprawdzić czy mogę bezpiecznie włączyć się do ruchu. Przed ruszeniem sprawdzam jeszcze raz czy prawa strona autobusu jest czysta, włączam kierunkowskaz i jeśli jest możliwość to ruszam.
Zdarzają się przypadki, że ktoś się budzi i wysiada gdy słyszy sygnał zamykania drzwi. Od momentu aktywacji zamykania drzwi do chwili ich zamknięcia mija ok 4-5 sekund.
Dla niektórych to dużo czasu.
Najgorzej jest z osobami dobiegającymi z zewnątrz. W zależności od ustawienia lusterek widzimy 3-4 metry z prawej strony.
Jeśli ktoś dobiega z boku to (tak robi większość) wkłada rękę między zamykające się drzwi a te "odbijają" i otwierają się ponownie. Tak przynajmniej powinno być.
Trochę łatwiej jest gdy widzimy, że ktoś biegnie z przodu.
Są też przypadki, gdy pasażer dobiega gdy mamy już zamknięte a my patrzymy w lewe lusterko aby bezpiecznie włączyć się do ruchu.
Niestety ale taki klient będzie pasażerem następnego autobusu.
I teraz proszę pomyśleć co się stanie gdy takie drzwi nie odbijają i kierowca ruszy?
Idealnym przykładem jest film.
Czyja wina?
Kierowcy?
Pasażera?
Czy pośpiech jest ważniejszy od życia?
Czy poczekanie na następny autobus wart jest takiego ryzyka?
Mogę Was uspokoić, że (przynajmniej na mojej zajezdni) są kontrole czy drzwi prawidłowo reagują na przeszkodę. Jeśli zdarzy się, że drzwi nie odbijają to zlecana jest naprawa lub regulacja.
Доступные форматы для скачивания:
Скачать видео mp4
-
Информация по загрузке: