Legenda o Duchu Wiatru z Książa – „Pani Ze Ścieżek Powietrza”
Автор: Slowianskie Bajki Opowiesci Legendy
Загружено: 2025-11-30
Просмотров: 8
🌬️✨ Legenda o Duchu Wiatru z Książa – „Pani ze Ścieżek Powietrza”
Dawno temu, gdy wzgórza wokół Książa porastały dzikie trawy, a Pełcznica wiła się jak srebrna wstęga między skałami, ludzie szeptali o istocie, która nie chodziła po ziemi, lecz sunęła powietrzem.
Nazywano ją Panią ze Ścieżek Powietrza – Duchem Wiatru, strażniczką przestrzeni i wolności.
Widywano ją czasem o świcie, gdy mgły unosiły się nad doliną. Miała postać młodej kobiety, której włosy tworzyły wiry powietrza, a dłonie zostawiały w powietrzu ślady migoczące jak świecący pył.
🌾 Powiew, który ratuje
W tamtych czasach w Książu mieszkał chłopiec o imieniu Jarek, znany z odwagi i ciekawości świata. Często wymykał się do lasu, by badać jary i zbocza. Pewnego popołudnia zaszła burza, tak nagła, że nie zdążył wrócić. Wicher był tak silny, że zwalił drzewo na ścieżkę, odcinając mu drogę.
Wtedy Jarek zobaczył ją po raz pierwszy.
Wśród dudnienia wiatru pojawiła się postać – lekka, niemal przezroczysta.
Powietrze wokół niej ucichło, jakby słuchało swojej pani.
Jednym gestem odsunęła wicher, a drzewo, choć ciężkie, uniosło się lekko jak piórko.
– Nie bój się burzy, chłopcze. Burza uczy odwagi. – powiedziała.
I zniknęła, pozostawiając za sobą wir małych świetlnych listków.
🌬️ Narodziny więzi
Od tamtego dnia Jarek często czuł czyjąś obecność:
delikatny podmuch, gdy był smutny, lekki powiew, gdy potrzebował odwagi.
Wierzył, że Duch Wiatru czuwa nad nim, choć nikt inny jej nie widział.
Aż do czasu, gdy do Książa zaczęły dobijać się mroczne mgły z północy.
Mgła była nienaturalnie ciężka, dławiła powietrze, rośliny więdły od jej dotknięcia.
To była stara moc, znana jako Bezdźwięczna Zasłona, która żywiła się ciszą i strachem.
🌫️ Starcie w dolinie
Pewnej nocy mgła spłynęła z gór i otoczyła dolinę. Ludzie zamknęli się w domach, ale Jarek – już młody mężczyzna – ruszył do jaru, gdzie kiedyś zobaczył Panią Wiatru. Wzywał ją, wołając w powietrze, choć ledwo mógł oddychać.
Wtedy mgła zaczęła pulsować, tworząc ciemną sylwetkę – jakby cień bez twarzy szukał ofiary.
Ale gdy mgła miała go ogarnąć, niebo rozdarło się nagłym podmuchem.
Pani ze Ścieżek Powietrza powróciła.
8
Otoczyła Jarka wirującym światłem i stanęła między nim a mrokiem.
– Powietrze jest wolne. Cień nie może go więzić. – zawołała.
Jej głos był jak dzwonienie tysięcy liści.
Starcie było jak walka żywiołów:
Mgła próbowała zagłuszyć światło, a wiatr – rozszarpać mrok.
Jarek, wiedząc, że duch czerpie siłę z przestrzeni, rozerwał mgłę, wspinając się na skałę i rozpalając tam ogień, by rozświetlić teren.
W tym momencie wiatr zyskał przewagę.
Pani Wiatru rozwinęła swoje wiry, a mrok cofnął się, aż zniknął jak dym rozwiany nad rzeką.
💙 Pożegnanie
Gdy mgła opadła, a Książ ocalał, Pani Wiatru spojrzała na Jarka z dumą.
– Jesteś odważniejszy niż wicher przed burzą.
– Zostaniesz? – zapytał chłopak, choć wiedział, że to niemożliwe.
Uśmiechnęła się lekko.
– Wiatru nie da się zatrzymać… ale zawsze można go usłyszeć.
Dotknęła jego ramienia, a potem rozpłynęła się w szumie gałęzi.
🌬️ Co zostało do dziś?
Od tamtych czasów mieszkańcy Książa mówią, że gdy nagły, ciepły podmuch pojawia się w najmniej spodziewanej chwili, oznacza to, że Pani ze Ścieżek Powietrza wciąż krąży nad doliną.
A jeśli ktoś stanie w jarze o świcie i zaśpiewa, podobno wiatr odpowie mu wysokim, śpiewnym tonem – jak echo, które uczyło kiedyś odważnego chłopca oddychać wolnością.
Доступные форматы для скачивания:
Скачать видео mp4
-
Информация по загрузке: