Jesteśmy na etapie post-koalicyjnym..

Po sejmowych głosowaniach nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt przyszłość Zjednoczonej Prawicy stanęła pod znakiem zapytania. Z ust polityków padają mocne słowa i wykorzystał rozłam ws. głosowania „piątki dla zwierząt”, żeby podnieść poprzeczkę negocjacyjną – powiedział w rozmowie z niezalezna.pl Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”. Jednocześnie dodał, że może się zdarzyć, że koalicja trwale się rozpadnie, ale podkreślił, że nie wierzy w taki scenariusz.Rzeczywiście specjalnie doprowadzono do przesilenia, by na nowo ułożyć warunki. W piątek przed godz. 1.00 Sejm uchwalił nowelę ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Za jej przyjęciem głosowało 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu.Minister nauki i szkolnictwa wyższego, poseł Porozumienia Wojciech Murdzek przekonuje, że napięcia w obozie Zjednoczonej Prawicy po kontrowersjach wokół głosowania nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt są przejściowe''Zdecydowanie jestem optymistą, że koalicja rządowa Zjednoczonej Prawicy przetrwa” – mówi polityk i wyraża nadzieję, że szybko dojdzie do powrotu do rozmów koalicyjnych.Wczorajszy bieg zdarzeń na chwilę wprowadził taki element niepewności. Mam nadzieję, że w miarę szybko wrócimy do rozmów koalicyjnych zakończonych ukonkretnieniem tych pomysłów związanych z rekonstrukcją rządu, ale też pomysłów związanych z nową umową koalicyjną. video-realizacja Zdzisław Maj/TVRodzina