Cała prawda o cłach. Ekonomiści nicują twierdzenia Trumpa i wieszczą deamerykanizację świata

Subskrybuj kanał TVN24 i bądź na bieżąco:    / @tvn24  
Więcej takich materiałów znajdziesz na antenie TVN24 oraz w TVN24 GO.
Wojna celna to gra o sumie ujemnej, tracą na niej wszyscy, choć najwięcej do stracenia mają Stany Zjednoczone - nie mają wątpliwości goście magazynu "Tak jest" w TVN24: dr Wojciech Paczos z Cardiff University i Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN oraz prof. Marcin Piątkowski z Akademii Leona Koźmińskiego. Ten drugi zauważa, że przytaczany w obronie ceł Donalda Trumpa argument, jakoby miały one pomóc zreindustrializować Ameryką, jest mrzonką. - Amerykanie nie będą produkowali pralek, śrubek ani szyli t-shirtów - zapewnia prof. Piątkowski, w którego opinii cła miałyby sens tylko w wypadku objęcia nimi wyselekcjonowanych, kluczowych dla gospodarki amerykańskiej produktów o znaczeniu strategicznym.

Wtóruje mu Wojciech Paczos, który przypomina, że ekonomiści nazywają cła "głupim podatkiem", ponieważ w globalnej gospodarce ten sam komponent produktu wytwarzanego w zakładach po dwóch stronach granicy jest opodatkowywany za każdym razem, gdy produkt - jeszcze jako półprodukt - granicę tę przekracza, co może dziać się wielokrotnie.

Goście Rafała Wojdy nie mają też wątpliwości, że wynoszące obecnie ponad 100 procent cła na towary sprowadzane do USA z Chin bardziej zaszkodzą amerykańskim konsumentom niż gospodarce Państwa Środka, którego liderzy i planiści muszą być tego samego zdania, skoro na dyktat Białego Domu odpowiadają twardo i natychmiast, nie wykazując ani cienia uległości.